
Smażone banany wydają się być jednym z głównych źródeł kalorii na wyspie. Co ciekawe, ludzie nie są tu grubi, przypuszczalnie praca na roli i połowy trzymają ich w formie. W miastach na filipinach problem otyłości jest wyraźnie widoczny. Ludzie żywią się głównie McDonaldem i smażonym kurczakiem. Powszechnie uwielbiane są również parówki (i to takie najgorszej jakości)