Czasem w życiu spotykamy ludzie których nie da się zapomnieć. Dla mnie taką osobą jest Ania, spotkaliśmy się jeszcze w zamierzchłych czasach studenckich kiedy ja nie wiedziałem co ze sobą zrobić a Ania jak to ona robiła czterdzieści różnych rzeczy naraz. Aktualnie jest w podróży dookoła świata, którą ja żartobliwie nazwałem tour de Sierociniec (i nie ma w tym nic obraźliwego)
Polub: Udostępnij:
Długość 1min