Wyjazd do Pakistanu, nawet na krótko, to taki trochę wyjazd w nieznane. Z tego co zobaczyć można w mediach ciężko jest wyrobić sobie jakiekolwiek zdanie. Jeżeli już mamy jakieś skojarzenia to najczęściej negatywne, związane z atakami bądź radykalnym islamem. Czasem również z tym co słyszymy od znajomych mieszkających w Wielkiej Brytanii którzy na co dzień spotykają – jak to zdarza się niektórym ująć – pakoli, czy brudasów. Islamabad bardzo pozytywnie mnie zaskoczył swoją czystością, otwartością i przede wszystkim niesamowitą ilością zieleni. Jak wszyscy jednak mówią, Islamabad nie do końca może reprezentować cały kraj. Jest to bowiem miasto zbudowane od podstaw, jako siedziba rządu i administracji, dobrze chroniona i z samymi lepiej sytuowanymi mieszkańcami.