Są pewne miejsce które lepiej pokazać niż opisywać (najlepiej oczywiście odwiedzić samemu). Dlatego Ogród Botaniczny w Singapurze na pewno zasługuje na stworzenie galerii tak, żeby każdy mógł sam obejrzeć i zastanowić się czy zwiedzić warto.
Przed wybraniem się do ogrodu musicie wiedzieć że w soboty i niedziele potrafi być bardzo tłoczno. Jest to bowiem jedno z nielicznych w Singapurze, tak dobrze skomunikowanych miejsc. Do ogrodu możecie dojechać dwoma liniami metra (żółta i niebieska) a stacja znajduje się tuż przy bramie wejściowej. Jeżeli chcecie przeczytać co o ogrodzie myślę, zapraszam do wpisu o mojej wizycie który możecie przeczytać tutaj.
Bagna (wetlands) w ogrodzie botanicznym
Drzewa które według lokalnych wierzeń przyciągają duchy – cały ogród pełen tych drzew musi wiec być nawiedzony
kwiat w wodnej sekcji ogrodu botanicznego
Mały ogród w stylu angielskim – na pewno bardziej imponujące znajdziecie w europie
Most i ścieżka nad bagnami
Pomnik Fryderyka Szopena w ogrodzie botanicznym w Singapurze
Pod wielkim liściem Totoro – było kiedyś takie anime, nie mogłem nie wykorzystać okazji
Panorama na ogród angielski w ogrodzie botanicznym w Singapurze
Ogród ma ponad 200 lat i wiele z jego budowli pamięta jeszcze czasy kolonialne
Ogród bambusowy – jedna z nowości z ogrodów botanicznych w Singapurze
Sadzawka z lilią wodną w ogrodzie botanicznym w Singapurze
Rzeźba w ogrodzie angielskim
Roślinność wodna z ogrodu botanicznego
Widok na siatkę zawieszoną około 15 metrów nad ziemią
Pomosty ze ścieżką dydaktyczną dotyczącą korony drzew
Ścieżka przy jeziorze symfonicznym gdzie odbywają się koncerty na świeżym powietrzu
Siatko trampolina – naprawdę fajna sprawa – i trochę straszna
W tropikalnym kraju jak Singapur nie ma problemu z rozrostem roślinności
Waran z komodo płynie sobie strumykiem w ogrodzie botanicznym
Podróże, polityka i startupy to moje ulubione tematy, ale nie zawacham się napisać na każdy temat który uznam za interesujący. Przez dwa lata mieszkałem w Afganistanie. Aktualnie rozwijam http://logline.pro w Singapurze.