
Nawet pomimo tego że Afganistan jest jednym z najsłabiej rozwiniętych krajów świata, koni nie widuje się tutaj zbyt wielu. Tak naprawdę taniej jest kupić używaną Toyotę Corollę i napełnić ją niesamowicie tanią ropą z Iranu niż opiekować się koniem. Tego jeźdzcę spotkałem podczas krótkiej wycieczki na obrzeża Kabulu nad brzeg jeziora Qargha.