
Czasem warto stworzyć sobie listę rzeczy które podobają wam się w miejscu w którym mieszkacie. Mniej więcej co dwa lata odczuwam silną potrzebę żeby się gdzieś w nowe miejsce przeprowadzić. Niestety nie zawsze jest to możliwe, wtedy uświadomienie sobie co jest pozytywnego lub najlepszego w miejscu w którym mieszkam pozwala – krótko mówiąc – usiedzieć na dupie w jednym miejscu odrobinę dłużej. A więc to takiego naj jest w Singapurze?
Świetna komunikacja publiczna
Jedna rzecz której naprawdę nie mogę się nachwalić. Oczywiście zawsze coś mogłoby być lepiej. Na przykład, autobusy mogłyby mieć rozkład jazdy i według niego jeździć. Irytujące jest też to, że jadąc autobusem tak właściwie nigdy nie wiadomo ile czasu nam to zajmie. Niestety to by wymagało wprowadzenia większej ilości bus pasów, a przecież nie po to Singapurczycy płacą tyle za samochodu, żeby stać za jakimiś autobusami.
Kuchnie z całego świata
Pamiętam jaką egzotyką było dla mnie wyjście do chińczyka w Świnoujściu. Teraz już wiem że to bardziej Wietnamczyk a nie chińczyk, a właściwie to bardziej Polak a nie Wietnamczyk. Wszystko jest w końcu dostosowane do lokalnych gustów. Oczywiście w Warszawie też można zjeść kuchnie z całego świata, ale nie ma tego na taką skalę jak jest tutaj. Chińskie, Tajskie, Koreańskie, Wietnamskie, właściwie każdy, nawet najmniejszy foodcourt oferuje co najmniej kilka różnych kuchni do wyboru. Jedno czego tutaj nie mogę dostać to kuchnia Polska, ale ponieważ nie tęsknie tak bardzo, jestem w stanie bez pierogów wytrzymać.
Chili Crab jedno z bardziej znanych dań kuchni singapurskiej Wysokie zarobki
Nie żebym się na to łapał, ale nadzieje można zawsze jakąś mieć. Mój zestaw umiejętności w końcu kiedyś mi na pewno przyniesie większe pieniądze a wtedy klękajcie narody świata. Średnie zarobki w Singapurze to 4,5 tysięcy dolarów singapurskich, czyli około 11 tysięcy złotych. Jeszcze trochę nam w kraju zajmie dojście do takiego poziomu, całe szczęście jednak szybko nadrabiamy.
Bezpieczeństwo
Według statystyk jeden z najbezpieczniejszych krajów świata. Ma to oczywiście swoją cenę, a jest nią oczywiście wolność. Nie jest jednak tak źle jak wszyscy myślą. Wszystkie te straszaki jak 500 dolarów karty za śmiecenie mają cel prewencyjny i na prawdę nie są często wykorzystywane. Tak więc jeżeli pierwsze co wasi znajomi wpisują wam w komentarzach gdy jedziecie do Singapuru to “Nie śmieć bo będzie kara śmierci” to nie musicie tego brać aż tak bardzo na poważnie.
Czystość
Jedno z czystszych miejsc jakie widziałem. Nie jest to jednak w tak dużym stopniu zasługa tych strasznych kar o których wszyscy mówią,. Raczej jest to efekt wykorzystywania taniej siły roboczej. Nigdzie indziej nie widziałem takich ilości robót interwencyjnych. Całe tabuny ludzi chodzą ulicami i je sprzątają. Nie jest to też taki znowu powód do dumy dla Singapuru, większość z tych ludzi to bardzo słabo opłacani robotnicy z krajów ościennych. Za swoją pracę dostają często poniżej 500 dolarów za miesiąc.
Kulturalny tygiel
Wszyscy w jednym miejscu, tak naprawdę szanse na poznanie tutaj kogoś z dowolnego kraju są chyba jednymi z największych. Dzięki wysokim zarobkom nie jest ciężko tu znaleźć ludzi z właściwie dowolnego zakątku globu. Ciemną stroną tego jest to, że ludzie z uboższych krajów pracują najczęściej w sprzątaniu i budowlance zarabiając nieporównywalnie mniejsze pieniądze. Średnia płaca dla pracownika budowlanego to zaledwie 500 dolarów miesięcznie. Tyle samo zarabia pomoc domowa.
Najszybszy internet na świecie
Tak tak, jest szybko, a nawet bardzo szybko. Niestety doświadczam tego tylko gdy odwiedzę brata, u mnie w domu jakoś internet zbyt prędko ruszać się nie chce. Od czasu gdy się przeprowadziłem jest w końcu lepiej, i jest dosć szybko ale znowu, chyba po prostu mam pecha (albo może za mało płacę?)
Lotnisko Changi
OK, może nie jest to coś niesamowite, ale jest to najlepsze lotnisko świata, wylatując na wczasy z Singapuru każdy czuje się w jakiś taki sposób specjalnie dopieszczony. Już na lotnisku można się zrelaksować co jest sporą różnicą w stosunku do innych lotnisk na świecie które są dość stresogennymi środowiskami.
Łatwość prowadzenia biznesu
Tutaj mogę z czystym sumieniem powiedzieć że jest łatwo. Prowadzę tu biznes od ponad dwóch lat i tak naprawdę nie miałem jakichkolwiek problemów. Ostatnio dowiedziałem się że kolega który prowadzi startup od 4 lat w tym roku po raz pierwszy będzie rozliczał podatki, wcześniej nawet rozliczeń na złożył. Zapłaci za to karę w wysokości 600 dolarów.
Najbardziej zmilitaryzowany kraj świata
No dobra tutaj przesadziłem, jest na drugim miejscu, ale jest to niewątpliwie bardzo ciekawy wynik. Czy mi się to podoba, z jednej strony trochę ze mnie pacyfista, z drugiej jednak, będą w Singapurze można czuć się bezpiecznie. Po pierwsze nikt nie ma wielkich powodów żeby Singapur zaatakować, po drugie nawet jeśli zaatakuje, kraj ten posiada doskonale wyszkolonych żołnierzy i najnowocześniejszy sprzęt.
Listę tę zacząłem tworzyć kiedy naprawdę bardzo mocno zastanawiałem się nad wyprowadzką. Teraz, w przeciągu miesiąca sytuacja tak diametralnie mi się zmieniła że już nawet takiej listy nie potrzebuję. Może jednak komuś się przyda 🙂