
Spodziewałem się czegoś dużo prostszego żeby nie powiedzieć prymitywnego. Okazało się jednak że Telewizja do której trafiłem przynajmniej pod względem jedzenia potrafiła o pracowników zadbać. Do dyspozycji miałem kucharza który w miarę umiejętności starał się przygotowywać potrawy które zagraniczni pracownicy by znali.