Jeden z pierwszych posiłków które zjadłem w Afganistanie

Spodziewałem się czegoś dużo prostszego żeby nie powiedzieć prymitywnego. Okazało się jednak że Telewizja do której trafiłem przynajmniej pod względem jedzenia potrafiła o pracowników zadbać. Do dyspozycji miałem kucharza który w miarę umiejętności starał się przygotowywać potrawy które zagraniczni pracownicy by znali.

Polub:
Udostępnij:

Chcesz wiedzieć więcej? Przeczytaj:

Dwa tygodnie all inclusive - życie w Kabulu na wypasie

Skomentuj ()

Dodane przez Borys Specjalski
Podróże, polityka i startupy to moje ulubione tematy, ale nie zawacham się napisać na każdy temat który uznam za interesujący. Przez dwa lata mieszkałem w Afganistanie. Aktualnie rozwijam http://logline.pro w Singapurze.