W momencie gdy to piszę siedzę w Singapurze patrząc na zachód słońca i zastanawiając się jak będzie wyglądać życie już za 24 godziny. Z jednego z najbogatszych krajów świata, z którym miałem szczęście spędzić ostatnie pół roku, przenoszę się do kraju w którym jeszcze niedawno toczyła się wojna i który cały czas jeszcze o tej wojnie nie zapomniał.
Polub: Udostępnij:
Długość 2min